To już drugi w tym roku mój wypad do Piły. Impreza okolicznościowa, którą mieliśmy teraz zorganizować (tzn. oprawę artystyczną, techniczną – transport) miała być była w konwencji pirackiej i taka też się stała. Całość zorganizowana była 20.09.2009r w przepięknym parku otaczającym zupełnie mi nieznany do tej pory pałac. Przybyłych na imprezę uczestników przywitał herszt piratów, który dalej prowadził ze swadą całą imprezę sypiąc morskimi przypowieściami, żartem i anegdotą. Uczestnicy mogli się sprawdzić na wielu stanowiskach, które dla nich były przygotowane i gdzie mieli do wykonania różne zadania. Był też przygotowany specjalny, piracki tor przeszkód, który okazał się nie lada wyzwaniem dla uczestników. Trzeba się było wykazać po trosze siłą (to przede wszystkim panowie), sprytem i zręcznością. Celne oko było w cenie
Oczywiście przez cały czas trwania zmagań dostępna była wszelka obfitość jedzenia i picia. Całość skończyła się dyskoteką; krótką niestety, bo koniec imprezy przewidziany był na godzinę 24.00, a czekające na uczestników imprezy autobusy nie mogły czekać w nieskończoność…
© 2013 Vibration. All Rights Reserved.
Leave a Reply